Zalecana dieta różni się w zależności od tego, jak układa się nasz dzienny wzór aktywności. Osoba, która spędza większość dnia na pracy w pozycji siedzącej, a relaksuje się czytając lub leżąc w wannie, nie potrzebuje jadłospisu zbilansowanego dla organizmu wykonującego regularnie duży wysiłek fizyczny. W czym tkwi różnica? W kilku istotnych składnikach odżywczych.
Po pierwsze, białko. Ten legendarny składnik jest tak naprawdę łatwy do oswojenia, i to niezależnie od rodzaju diety. Przy tradycyjnej diecie uzupełnia się go mięsem drobiowym, rybami i jajami, ale także dieta wegańska nie przeszkadza w stosowaniu diety odpowiednio w nie bogatej. Warto zwrócić uwagę na takie artykuły, jak rośliny strączkowe, przede wszystkim ciecierzyca i soczewica. Biegacze potrzebują o wiele większej ilości białka niż osoby o bardziej statycznym stylu życia. Dla tych drugich nadmiar białka może być wręcz szkodliwy. Za to po wysiłku nieocenione jest uzupełnienie tego niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania mięśni składnika.
Kolejna kwestia sporna to suplementy. Przy odpowiednio zbilansowanej, różnorodnej diecie nie są potrzebne, ponieważ pożywienie dostarcza wszystkich niezbędnych składników. Jednak gdy rekreacyjne bieganie zmienia się w poważne trenowanie, warto zapoznać się z odżywkami białkowymi. Są o wiele wygodniejsze niż skomponowane specjalnie dla biegacza posiłki, które trudno byłoby zabrać ze sobą w kilkugodzinną trasę.
Forsowanie organizmu zwiększa też zapotrzebowanie na niektóre witaminy. Witamina C i beta-karoten odpowiadają za odporność organizmu na infekcje, co może przydać się, jeśli biegacz preferuje bieganie w terenie, mogą okazać się pomocne w zimniejszych sezonach. Artykuły spożywcze bogate w witaminy to przede wszystkim owoce i warzywa. Jednak warto pamiętać także o witaminie D, która wzmacnia układ ruchu i zapobiega kontuzjom. W naszej strefie klimatycznej występują znaczne jej niedobory, ponieważ przez większość roku brakuje światła słonecznego, które pełnie niebagatelną rolę w jej syntezie.
