Nowoczesna medycyna daje możliwość szybkiej i precyzyjnej diagnostyki chorób wewnętrznych. Pierwszym krokiem jest wykonanie badań laboratoryjnych. W przypadku nieprawidłowości lekarz zazwyczaj zleca wykonanie rezonansu magnetycznego lub tomografii komputerowej. Ma to miejsce na przykład w przypadku podejrzenia chorób nowotworowych. Lekarz zalecić może wykonanie tego typu badań także w przypadku podejrzenia urazu narządów wewnętrznych.
Rezonans magnetyczny jest to metoda, która wykorzystuje silne pole magnetyczne i fale radiowe. Być może brzmi to dość niepokojąco, ale badanie rezonansem jest w pełni bezpieczne i nie wymaga od pacjenta specjalnego przygotowania. Pole magnetyczne pobudza protony wodoru znajdujące się w ludzkim ciele. Te emitują fale radiowe, które wychwytywane są przez komputer i przetwarzane na obraz. Choć nie ma wielu przeciwwskazań do wykonania rezonansu, nie wolno wykonywać go u osób z zamontowanym rozrusznikiem serca. Pole magnetyczne może zakłócić jego działanie, co może skutkować w skrajnych przypadkach nawet śmiercią. Zabieg nie jest też zalecany dla osób z implantami metalowymi.
Przed zabiegiem należy pozbyć się biżuterii, spinek i wszelkich metalowych elementów. Podczas badania pacjent leży nieruchomo w tunelu, co może wiązać się z pewnym dyskomfortem, samo badanie nie jest jednak bolesne. Pacjent ma stały kontakt z personelem, jeżeli jednak będzie odczuwał silny niepokój, możliwe jest zastosowanie środków uspokajających. Początkowo rezonans magnetyczny był stosowany w diagnostyce chorób układu nerwowego. Obecnie ma on szersze zastosowanie i istnieje wiele rodzajów rezonansu. Można zastosować kontrast, który lepiej uwidoczni struktury wewnętrzne. Stosuje się go między innymi w celu uwidocznienia układu krążenia. W tym przypadku kontrast jest podawany dożylnie. W innych przypadkach kontrast przyjmuje się doustnie lub doodbytniczo. Rezonans magnetyczny jest wykorzystywany w diagnostyce chorób, wśród których wymienić można choroby układu kostno-stawowego, tkanek miękkich oraz narządów rodnych.
