To żaden grzech nie mieć jeszcze na koncie wizyty w saunie. Wbrew temu, co mówią niektórzy, nie ma żadnego obowiązku wypróbowania wszystkiego, co dla ludzi wymyślono. Kto jednak chce spróbować uroków sauny, powinien najpierw zapoznać się z podstawowymi o niej informacjami. Oto one.
Rodzaje sauny
Na początek warto wybrać saunę, w której panuje wysoka, ale jednak do pewnego stopnia umiarkowana temperatura. Takie warunki zastaniemy w saunie na podczerwień (ok. 50°C) oraz w parowej, zwanej też łaźnią rzymską (do 65°C). W obydwu można się porządnie wypocić i nieco zahartować, przyzwyczaić nie tylko do gorąca, ale i do chłodzenia ciała, będącego nieodłącznym elementem rytuału. W łaźni rzymskiej zastaniemy dużą wilgotność, która sprawia, że mimo gorąca łatwo jest oddychać.
Znacznie mniejsza wilgotność i wyższa temperatura panuje w saunie mokrej. Tu powietrze rozgrzewa się nawet do 90°C. Można taką saunę potraktować jako etap pośredni przed najwyższym stopniem wtajemniczenia, czyli sauną fińską, tzw. suchą, gdzie na termometrze ujrzeć można nawet 110°C, a wilgoci w powietrzu praktycznie nie ma.
Warto wiedzieć, że saunę fińską za stosunkowo niewielkie pieniądze można mieć w domu. To kwestia kilku tysięcy złotych i odpowiedniego pomieszczenia, a także możliwości zasilania pieca o mocy ok. 6 kW. Własna sauna fińska ma tę zaletę, że nie musimy się w niej krępować obecnością obcych, co jest o tyle istotne, że w saunie należy przebywać nago.
Co daje sauna
Na pewno hartuje organizm i zapobiega przeziębieniom, ale pod warunkiem, że ciało po rozgrzaniu i wydaleniu sporej dawki potu wraz z toksynami zostaje intensywnie schłodzone w basenie lub pod prysznicem. Znawcy tematu twierdzą, że sauna pomaga osobom ze schorzeniami kości i stawów, cierpiącym na napady rwy kulszowej, często się przeziębiającym lub cierpiącym na choroby układu pokarmowego. Zasadniczo jednak sauna jest przeznaczona dla ludzi zdrowych. Kto nie jest zdrów jak ryba, powinien przed pierwszą wizytą poradzić się swojego lekarza.
Z sauny mogą korzystać uprawiający sport (po treningu) – pomaga to w regeneracji zmęczonych mięśni. Osoby zestresowane lub mające problemy z zasypianiem mogą spróbować położyć się po wizycie w saunie: wiele z nich błogo zaśnie i porządnie się wyśpi.
Kto nie powinien iść do sauny
Wizyty u lekarza mogą sobie odmówić cukrzycy, epileptycy, chorzy na nowotwory, cierpiący na problemy skórne lub z układem krążenia oraz nosiciele chorób zakaźnych – sauna nie jest dla nich. Nie powinny się tam również wybierać kobiety w ciąży ani w czasie miesiączki. Również chorzy na nerki, wątrobę i płuca raczej wygrzewać się na saunowych ławach nie powinni, chyba że lekarz powie im co innego.
Jak się przygotować na saunę
Dorze jest wypić dużo wody, co najmniej litr. Tyle najprawdopodobniej organizm wydali w saunie przez gruczoły potowe. Nie należy spożywać obfitego posiłku (niewielki jest jednak wskazany) ani pić alkoholu. Trzeba się pozbyć wszelkiej biżuterii: może boleśnie poparzyć. Wyposażenie: dwa ręczniki – jeden na ławę lub do owinięcia się, drugi pod stopy. Przed wizytą w saunie trzeba wziąć prysznic i wytrzeć się do sucha.